wtorek, 4 listopada 2008

Principi del Rinascimento

Voglio presentare gioco nuovo di Martin Wallace. Si chiama Principi del Rinascimento.

Zrobione. Princes of the Renaissance Martina Wallace’a zrobione. Wreszcie. Oryginał jest okropny, tak okropny, że aż prosił się o nową oprawę.

Trzecia gra też należy do tych „postarzonych”. Chciałem zrobić coś „modern” ale nie wyszło, temat aż się prosi o pożółkły papier, przeżarty przez czas. Zarówno na planszy, jak i na kartach użyłem malarstwa z okresu, rycin i szkiców. Każda (lub prawie każda) z kart postaci opatrzona jest własnym, prawdziwym portretem. Nawet ornament pochodzi z oryginalnych wzorników.
Układ planszy i kart, ich zawartość merytoryczna praktycznie nie uległy zmianie. Główne miasta nie oznaczyłem przypisanym im kolorem – nie chcąc wprowadzać pstrokacizny – uznałem, że nauczenie się 5 włoskich nazw nikomu nie sprawi trudności. Zresztą plansza w PotR ma raczej znaczenie formalne – w czasie gry mało się na niej dzieje. Właśnie, nazwy, uznałem, że lepiej będą brzmieć po włosku, więc Neapol to nie Naples, a Napoli, Mediolan to Milano a nie Milan. Zmieniłem też wspomniane wyżej kolory miast – co widoczne jest na kartach – jakoś nie umiałem sobie wyobrazić, że Florencja mogłaby mieć inny kolor niż fioletowy.


Na początek plansza:



I detal:






A także karty i żetony:





Oraz plansze graczy. W oryginale ich nie było, gracz otrzymywał tylko małą kartę, która informowała o specjalnej właściwości wybranej Rodziny. W swojej wersji umieściłem pomoc gracza, ze szczegółowym opisem możliwych akcji (lekko przerobiony tekst pomocy z bgg), przestrzeń na Karty Miast u dołu planszy, na Armię i Eventy po bokach, oraz licznik siły Ataku i Obrony (do którego potrzeba będzie dwóch znaczników).