środa, 17 grudnia 2008

Co to za gra na "T" ?

Nowe elementy do kosmicznego T.:
Końcowa faza rozgrywki, a na planszy statki trzech graczy.




Plansza gracza z żetonami towarów.

wtorek, 16 grudnia 2008

Co to za gra?

Tym razem odmieniłem grę totalnie. Zamiast pustyni mamy przestrzeń kosmiczną, zamiast złodziei mamy piratów, w miejsce wielbłądów towary przewożone są przez statki, a tytułowe Timbuktu to już nie miasto, a planeta.
Chciałem zrobić grę w klimatach science-fiction, a Timbuktu Dirka Henna nadało się znakomicie.
Tłem dla planszy jest „krajobraz” kosmiczny, z planetami, gwiazdami, statkami, którego stworzenie zajęło mi pierwszą, i chyba największą, część czasu. Na niego nałożone są elementy gry – pola do poruszania statków, oznaczone ikonami. Po wydruku, tak jak w oryginale, plansza powinna być modularna i składać się z 5 części (w grze ich ilość zależna jest od liczby graczy) ale tak skonstruowanych, aby po połączeniu różnych części przejście między nimi było niewidoczne.



Druga część tworzenia to projektowanie ikon. Oryginalną wodę, pieprz, złoto itp. zastąpiłem bardzo ogólnymi pojęciami ze świata s-f, i tak mamy do użytku: Arms, Genes, Alieen (jak w Race for the Galaxy?), Gears oraz Spice (ukłon w kierunku Diuny). Wspomniana wcześniej inna seria ikon służy do oznaczenia wierszy na planszy.

Trzecia część to plansza gracza: ekran z odpowioednimi polami przedstawiającymi statki (oznaczone literami alfabetu) oraz ich ładownie (gdzie umieszczany będzie towar – na żetonach heksagonalnych). W dolnej parti, w postaci przycisków, mamy podpowiedź dla gracza (informuje ona o miejscach pojawienia się piratów), a także mały ekranik, który pokazuje, w jakich parach piraci kradną towary.








W następnych postach przedstawię karty, żetony, oraz statki.
Miłego oglądania. Zapraszam do komentowania.

piątek, 5 grudnia 2008

wmiędzyczasie

Prace nad czwartą grą trwają. No, może raczej stanęły na chwilę, ale lada moment się to zmieni. Tym bardziej, że lwia część roboty już za mną. W międzyczasie, żeby udowodnić, że nie zapomniałem o blogu, prezentuję jedną grafikę z „pewnego prototypu” prostej gry logicznej umieszczonej w stylistyce wojen morskich starożytnej Grecji. Do użytku dwie strony konfliktu: czerwono-figurowe triremy kontra czarno-figurowe triremy. Do tego heksagonalna plansza symbolizująca morze oraz czarne elementy – odpowiadające lądowi.